Bunt w poprawczaku w amerykańskim Nashville. Nieletni opuścili swoje pokoje i po raz drugi w tym tygodniu próbowali ucieczki z ośrodka.

Do pierwszej masowej ucieczki doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. 32 nieletnich - prawie połowa osadzonych - wykorzystując nieszczelne ogrodzenie, wydostała się poza teren ośrodka. Większość z nich złapano, jednak sześciu do tej pory przebywa na wolności. Odsiadywali wyroki między innymi za naruszenie nietykalności osobistej, napady rabunkowe, przestępstwa narkotykowe i okrucieństwo wobec zwierząt.

Dziś w nocy osadzeni znów próbowali wydostać się na zewnątrz, jednak tym razem policja zdążyła utworzyć wokół ogrodzenia kordon. 20 młodych zbuntowało się, opuściło swoje pokoje i nie zamierza do nich wrócić. Kryzysu na miejscu nie udało się opanować.

W poprawczaku w Nashville przetrzymywanych jest około 80 młodocianych. Centrum zapewnia im warunki do resocjalizacji, a także między innymi opiekę lekarską, porady psychologów i psychiatrów.