To, co powiedział, nie jest raczej w jego interesie. Ale była to wypowiedź szczera i potrzebna. Strategia mówienia twardej prawdy jest niewygodna, ale ludzie na to czekają – tak teolog Halina Bortnowska komentowała zamieszanie wokół słów ks. Wojciecha Lemańskiego na Przystanku Woodstock.
– W tym, co powiedział, nie ma języka miłości. On miał szansę, by wyjść na prostą, ale jej nie wykorzystał – ripostował ks. Józef Kloch , rzecznik episkopatu Polski.