Za rozbicie jajka na ramieniu Bronisława Komorowskiego grozi mu trzyletnie więzienie. Ukrainiec Iwan Sz., który dopuścił się tego czynu w lipcu ubiegłego roku podczas wizyty prezydenta w Łucku, niedługo usłyszy zarzuty.

Katarzyna Calów-Jaszewska, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedziała IAR, że zostało już sporządzone postanowienie o przedstawieniu zarzutu, który dotyczy publicznego znieważenia prezydenta RP. "Zwrócimy się do strony ukraińskiej o ogłoszenie tego zarzutu, przesłuchanie podejrzanego oraz odebranie od niego wyjaśnień" - powiedziała Katarzyna Calów-Jaszewska.

Do zdarzenia doszło 14 lipca 2013 roku, gdy prezydent Komorowski witał się z uczestnikami obchodów 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Wtedy podszedł do niego młody mężczyzna i zaatakował go jajkiem. Napastnik został od razu zatrzymany przez milicję.