Niespełna dwa miesiące po utworzeniu nowego rządu Niemiec już potrzebna jest zmiana w jego składzie. W atmosferze skandalu do dymisji podał się właśnie minister rolnictwa Hans-Peter Friedrich. Polityk reprezentował w gabinecie chadecką partię CSU.

W sprawie chodzi o wydarzenia z poprzedniej kadencji, kiedy minister Hans-Peter Friedrich był szefem resortu spraw wewnętrznych. Niedawno media ujawniły, że Friedrich kierując MSW mógł złamać tajemnicę służbową.

Pod koniec ubiegłego roku polityk poinformował bowiem władze opozycyjnej wówczas partii SPD o tym, że jeden z posłów tego ugrupowania Sebastian Edathy jest podejrzewany o posiadanie pornografii dziecięcej.

Na ministra posypały się gromy.

Opozycja i prawnicy oskarżyli go o ujawnienie tajnej informacji i utrudnianie pracy organów ścigania. Późnym popołudniem minister podał się do dymisji. Polityk twierdzi jednak, że działał zgodnie z prawem i musiał poinformować SPD o prawnych problemach posła tej partii. Zwłaszcza, że Edathy był brany pod uwagę jako kandydat na stanowisko w nowym niemieckim rządzie.