Zamiast Pekinu - Tajpej. Jeden z dziennikarzy "New York Times’a", któremu chińskie władze odmówiły przedłużenia wizy, opuścił właśnie Chiny. Austin Ramzy przenosi się do stolicy nieuznawanego za osobne państwo przez komunistyczne władze - Tajwanu.

To już trzeci w ciągu ostatnich 18 miesięcy, dziennikarz "New York Times’a", któremu chińskie władze odmawiają wizy dziennikarskiej. Jak pisze w specjalnym oświadczeniu Klub Korespondentów Zagranicznych w Chinach, trudno oprzeć się wrażeniu, że nie ma to związku z publikacjami dziennika, które godziły w chińskie władze.

"New York Times" opublikował m.in. reportaż śledczy o powiązaniach rodziny premiera Chin Wen Jiabao ze światem wielkiego biznesu. Chińskie władze nie przedłużyły Ramzy’owi wizy tłumacząc to względami formalnymi, jednakże korespondenci innych mediów w sytuacji dziennikarzy NYT nie mają podobnych problemów. Austin Ramzy będzie pierwszym w historii korespondentem NYT w Tajpej.