Polska zrobiła wszystko, a nawet więcej, żeby doprowadzić do podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE. Tak prezydent Bronisław Komorowski ocenia działania polskich władz i naszej dyplomacji w tej sprawie.

Na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie Ukraina nie podpisała umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, ale prezydent Wiktor Janukowycz deklarował, że nie rezygnuje całkowicie ze zbliżenia ze Wspólnotą. Dwa kraje Partnerstwa Wschodniego - Gruzja i Mołdawia - parafowały umowy stowarzyszeniowe, ale czy i kiedy je podpiszą, tego nie wiadomo.

Po spotkaniu Bronisław Komorowski mówił, że Polska wspierała i będzie wspierać dążenia Ukrainy w procesie integracji europejskiej. Dodał, że chcemy zbliżyć Ukrainę do wartości świata zachodniego. Prezydent zaznaczył, że samo wynegocjowanie umowy jest wielkim sukcesem. Przypomniał, że Kijów dostosował część swego prawa do norm europejskich, a poparcie dla integracji europejskiej na Ukrainie gwałtownie wzrosło.

Decyzja władz Ukrainy o zawieszeniu procesu integracji europejskiej wywołała burzliwą reakcję społeczeństwa. Na ulicach ukraińskich plac odbywają się wielotysięczne protesty.