To tchórz i kłamca - tak o premierze Donaldzie Tusku mówił w Sosnowcu szef Solidarności Piotr Duda. Duda jest gościem specjalnym na kongresie Prawa i Sprawiedliwości.

IV Kongres pod hasłem Nasza Ojczyzna. Nasza Przyszłości ma potwierdzić przywództwo w partii Jarosława Kaczyńskiego, delegaci dziś ponownie wybiorą go na prezesa.
Około 20 kilometrów dalej w Chorzowie dziś odbywa się konwencja PO.

Piotr Duda powiedział, że czarę goryczy przelała ustawa o elastycznym czasie pracy. Szef Solidarności powiedział, że premier obiecał konsultacje i rozmowy w tej sprawie - tak się nie stało. Przypomniał, że Tusk nie odpowiedział na zaproszenie Solidarności, która domagała się dialogu po strajku na Śląsku.

Kolejnym argumentem potwierdzającym niewiarygodność premiera jest sposób prowadzenia dialogu społecznego. "Nie tylko Solidarność (...) ale także OPZZ i Forum Związków Zawodowych wyszły z Komisji Trójstronnej" - argumentował Duda.

Na IV Kongresie Prawa i Sprawiedliwości zebrało się ponad 1200 delegatów z całego kraju. Wieczorem około godziny 18.00 zaplanowano wybory prezesa PiS.