Jarosław Kaczyński zapowiada wielką reorganizację administracji rządowej po wygranych wyborach.

Deklaruje, że PiS ma koncepcję swojego rządu i mówi, że będzie to gabinet jednej idei, ludzi, którzy chcą realizować jeden program. Kaczyński zapewnił, że nie popełni błędu sprzed lat i po wyborach dojdzie do natychmiastowych, głębokich zmian w administracji.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił na kongresie partii w Sosnowcu, że rząd powinien być inaczej skonstruowany. Przekonywał, że w centrum koncepcji PiS-u jest rozwój, dlatego gdy partia dojdzie do władzy, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zostanie przekształcone w Ministerstwo Rozwoju, a szef tego resortu zostanie wicepremierem do spraw gospodarczych.

Jarosław Kaczyński zapowiedział też likwidację Ministerstwa Skarbu Państwa i powołanie Ministerstwa Energetyki. Zlikwidowane ma też zostać Ministerstwo Gospodarki oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Przywrócone zostanie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. - To będzie ostateczna likwidacja tego, co w PRL nazywano "resortem" - mówił Kaczyński. Prezes zapowiedział też przywrócenie Ministerstwa Budownictwa.