Generał Leszek Marzec, szef opolskiej policji, został dyscyplinarnie zwolniony z powodu nagrania jego rozmowy z kochanką i podwładną. Mimo to ma prawo przejść na emeryturę w wysokości 10 tysięcy złotych, oraz dodatkowo otrzymać odprawę w kwocie 90 tysięcy złotych.
Posłanka Platformy Obywatelskiej zapowiedziała na antenie Radia Zet oficjalne poselskie zapytanie o wysokość jego odprawy. "Gdyby osoba przez niego poszkodowana złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i komendant zostałby ukarany, wtedy z mocy prawa traci przywileje. Natomiast jeżeli nie ma formalnych zarzutów, to nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia prawa" - stwierdziła w rozmowie z Moniką Olejnik.
"Powinien zostać ukarany najostrzej jak można. Każdy człowiek, który się dopuszcza tego typu rzeczy musi zostać ukarany, inaczej będzie narastało poczucie bezkarności" - dodała posłanka.