Wznowienie procesu planowane już było miesiąc temu, ale w czasie pierwszej rozprawy prowadzący ją sędzia zaskoczył wszystkich i wycofał się z prac. To wywołało kolejne komplikacje w ciągnącym się miesiącami procesie.

Tymczasem po rewolucji sytuacja gospodarcza w Egipcie wcale się nie poprawiła, a ludzie żyją w coraz gorszych warunkach. To jedna z przyczyn dla których spada poparcie dla rządzących krajem islamistów, a coraz częściej pojawiają się resentymenty związane z czasami Mubaraka. Znacznie mniej osób niż jeszcze kilka miesięcy temu żąda dla byłego prezydenta kary śmierci.