Zwrot przez Polskę 80 milinów euro dotacji na rolnictwo może być "wierzchołkiem góry lodowej". Minister rolnictwa przyznaje, że obecnie z Komisją Europejską rząd spiera się o fundusze sięgające nawet miliarda euro.

Na początku maja Bruksela nakazała nam zwrócić 80 milionów euro, bo uznała, że niedostateczne kontrolowano wnioski o przyznanie wsparcia z unijnych funduszy rolnych gospodarstwom niskotowarowym.

Stanisław Kalemba na konferencji prasowej w Sejmie przyznał, że jego resort toczy spory z urzędnikami w Brukseli o kwoty o wiele większe. Jest to kilkanaście postępowań. Suma wniosków spornych, które się toczą w trybie odwoławczym "nie przekracza miliarda euro". Jednak minister zastrzegł, że w latach 2002-2013 Polska wykorzystała około 160 miliardów złotych z Brukseli.

Stanisław Kalemba przekonywał też, że do tej pory Polska robiła wszystko, by nie stracić unijnych funduszy. Powtórzył, że spór zakończy się w Trybunale Sprawiedliwości, bo Warszawa zamierza bronić programu wsparcia dla małych gospodarstw i chce zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej.

Stanisław Kalemba przyznał również, że już 2 lata temu ówczesny minister rolnictwa Marek Sawicki wiedział o zastrzeżeniach Brukseli i groźbie utraty 80 milionów euro.