W TVN24 Ryszard Kalisz, wyrzucony niedawno z SLD, zapowiedział, że do końca kwietnia powołam stowarzyszenie, które będzie jednym z filarów listy Europy Plus do Parlamentu Europejskiego.

Kalisz powiedział, że jeszcze za wcześnie na powołanie przez niego partii politycznej, ale na pewno dojdzie do powołania stowarzyszenia. "Mam bardzo dużo ludzi, którzy się do mnie zgłaszają" - tłumaczył Kalisz w TVN24.

Stowarzyszenie Kalisza ma być jednym z filarów obywatelskiej listy Europy Plus do Parlamentu Europejskiego. "Jednym z filarów będzie moje stowarzyszenie i ja, drugim - Aleksander Kwaśniewski, trzecim - inne ugrupowania, zaś czwartym być może będą ludzie SLD, których zapraszam" - powiedział TVN24 Kalisz.

Kalisz przyznał też, że namawia innych polityków do uczestnictwa w swoim projekcie. Współpracuje już z Pawłem Kowalem z PJN, rozmawiał też z Leszkiem Millerem, który jednak powiedział Kaliszowi, że nie będzie startował do PE.

Tydzień temu sąd partyjny SLD zdecydował o wykluczeniu Ryszarda Kalisza z partii. Poseł Kalisz mówił wtedy, że życie niesie niespodzianki. Jak przekonywał, myślał, że będzie członkiem SLD "po wsze czasy". "SLD się zmienił, Ryszard Kalisz - nie" - tak poseł uzasadniał swoje ruchy. Kolejny krok posła to "nowe życie".

Kłopoty popularnego polityka zaczęły się, gdy postanowił zaangażować we współpracę z Europą Plus - inicjatywę Janusza Palikota i Aleksandra Kwaśniewskiego. Dzisiejsza decyzja sądu koleżeńskiego to reakcja na ten alians.