Do udziału w konklawe uprawnionych jest 118 kardynałów, którzy nie ukończyli jeszcze osiemdziesiątego roku życia. Na to, by zostać papieżem, mają szanse także starsi purpuraci, ale wątpliwe, by zdecydowano się na wybór kardynała w podeszłym wieku.
Jednym z tzw. papabili jest arcybiskup Wiednia, 67-letni Christoph Schoenborn. Jest on uczniem Josepha Ratzingera, mógłby więc zagwarantować kontynuację kończącego się gwałtownie i niespodziewanie niemieckiego pontyfikatu.
Na liście są także Filipińczyk Luis Antonio Tagale, Amerykanin Timothy Dolan, Brazylijczyk niemieckiego pochodzenia Odilo Pedro Scherer i Kanadyjczyk Marc Ouillet.
Spośród Włochów wymienia się przewodniczącego rady kultury Gianfranco Ravasiego, który w przyszłym tygodniu prowadzić będzie rekolekcje wielkopostne dla papieża, oraz arcybiskupa Mediolanu Angelo Scolę. Przypomina się, że w 2004 roku ówczesny kardynał Ratzinger wyraził pogląd, iż Kościół dojrzał do tego, by na jego czele stanął ciemnoskóry papież.
Bukmacherzy już obstawiają
Z kolei do największych faworytów według brytyjskich bukmacherów zalicza się ghańskiego duchownego Petera Kodwo Appiah Turksona, który obecnie jest przewodniczącym Papieskiej Rady Iustitia et Pax.
Zaraz za nim plasuje się kardynał Marc Ouellet z Kanady, który pełni stanowisko prefekta watykańskiej Kongregacji ds. Biskupów.
Na trzecim miejscu znajduje się kardynał Francis Arinze z Nigerii, który - ze względu na afrykańskie pochodzenie oraz znajomość problematyki islamu - już w 2005 roku był wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów na następnego papieża.
Następca nie będzie większym tradycjonalistą od Benedykta XV?
Belgijscy komentatorzy są natomiast, podobnie jak cały świat, zaskoczeni abdykacją papieża Benedykta XVI. Podsumowują jego pontyfikat i zastanawiają się, kto może być następcą.
"Teolog, skonfrontowany z podziałami w kościele i skandalami pedofilskimi". "Tradycjonalista, który musiał stawić czoła najgłębszemu kryzysowi Kościoła". "Papież, który nie wywołał tak wielkiego entuzjazmu wśród tłumów jak jego poprzednik Jan Paweł II, ale budził szacunek" - takie opinie można usłyszeć w belgijskich mediach.
Większość belgijskich komentatorów jest zgodna - następca Benedykta XVI nie będzie większym tradycjonalistą od niego, ale na pewno nie zrewolucjonizuje Kościoła. Czy przyszedł czas na papieża spoza europejskiego kontynentu? Na tronie Piotrowym mógłby zasiąść kardynał z Afryki - tak uważa jeden z belgijskich komentatorów Odon Vallet. Choć według niego, nie jest wykluczone, że papieża mógłby zostać któryś z kardynałów z Ameryki Łacińskiej.