Trzy i pół tysiąca kilometrów - tyle wynosi łączna długość wszystkich korków w rosyjskiej stolicy. To jak z Moskwy do Madrytu - zauważają dziennikarze agencji ITAR - TASS. Utrudnienia w ruchu spowodowały intensywne opady śniegu.

Biały puch nie przestaje sypać od kilkunastu godzin. Kłopoty z przyjmowaniem i odprawianiem samolotów mają podmoskiewskie lotniska. W porcie Szeremietiewo bez przerwy pracują pługi śnieżne i piaskarki. Podobnie jest w portach Wnukowo i Domodiedowo. Nieprzejezdne są główne arterie Moskwy. Kierowcy stoją w wielokilometrowych korkach. Synoptycy przewidują, że opady śniegu ustaną dopiero nad ranem. Jednocześnie ostrzegają przed gołoledzią i zmarzniętym błotem pośniegowym. Temperatura w Moskwie wynosi około plus 2 stopni Celsjusza.