Sędzia Igor Tuleya, który uzasadniał wyrok w sprawie doktora Mirosława G, nie powinien się medialnie wypowiadać we własnej sprawie. Dlatego też - jak tłumaczy rzecznik do spraw cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie Maja Smoderek - od teraz to ona będzie informować o niej media.

Sędzia zaznacza jednak, że Igor Tuleya nie ma zakazu kontaktu z dziennikarzami, bo jest rzecznikiem sądu do spraw karnych. Dotychczas wypowiadał się we własnej sprawie, bo nie miał go kto zastąpić - tłumaczy IAR Maja Smoderek. Dodała także, że mogło to doprowadzić do pewnych niezręczności.

Nie wiadomo jednak, czy dziś trafi do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez agentów CBA. Sędzia Smoderek informuje, że sędzia Tuleya dopiero je pisze. Dodała także, że takie dokumenty wymagają dużych nakładów pracy i dlatego nie wiadomo dokładnie, kiedy ono wpłynie.

Doniesienie to odpowiedź na krytykę uzasadnienia wyroku ze strony posłów PiS, głównie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.