"Przy mikrofonie łączy się z nami pan Mateusz z Atlantic City. Dzień dobry, panie Mateuszu" - tak w noc wyborczą w USA prowadzący w TVN 24 zapowiedział połączenie wideo przez komunikator Skype z Polakiem mieszkającym w USA. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby w Internecie nie znalazł się filmik pokazujący kulisy tej rozmowy. Jak się okazało tego wieczoru Atlantic City znajdowało się na warszawskim Ursynowie.

Pan Mateusz przez dwie minuty relacjonował nastroje Amerykanów w dniu wyborów. Na ekranie wszystko wyglądało w porządku: młody mężczyzna w białej koszuli, łączy się ze studiem telewizyjnym przez Skype'a. Tymczasem film, który znalazł się w Internecie pokazuje kulisy nagrania. Pan Mateusz poza białą koszulą ma na sobie tylko slipki a w tle widać typowo studenckie mieszkanie.

Film robi zawrotną karierę w Internecie. Nagranie nie spodobało się jednak Jarosławowi Kuźniarowi, który napisał na Twitterze: "Dziękuję za przesyłkę 'student na Skype drwi z tvn24. Współczuję każdemu, dla kogo to fajna zabawa jest, a nie zwykłe gówniarstwo".