„Panie Prezydencie, tysiące razy robiłem prezydentówki Panu. Były duże i małe. Dziś rano zrobiłem Panu ostatnią. Niech Bóg ma Pana w opiece – Rafał i cała załoga Lot Catering”.
„Ja, syn narodu polskiego, choć zawsze byłem Pana wielkim przeciwnikiem, choć nie zgadzałem się z Pana polityką, dziś specjalnie tu przyjechałem, by oddać Panu honor. Śmierć zmienia perspektywę spojrzenie na wszystko – Jan z Zamościa”.