Płocki sąd nie przedłużył dziś aresztu Jackowi K. podejrzanemu o udział w grupie przestępczej planującej porwanie Krzysztofa Olewnika oraz współudział w jego uprowadzeniu i przetrzymywaniu.

Termin aresztu mija 11 sierpnia. Gdańska Prokuratura Apelacyjna wnioskowała o przedłużenie aresztowania o trzy miesiące, do 11 listopada.

Jacek K. - wieloletni przyjaciel, a także wspólnik porwanego w 2001 r. i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika - przebywa w areszcie od 11 lutego 2009 r., gdy został zatrzymany i postawiono mu zarzuty.

Prokuratura: będzie zażalenie w sprawie Jacka K.

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku złoży zażalenie na wtorkową decyzję płockiego Sądu Okręgowego, który nie zgodził się na przedłużenie aresztu wobec Jacka K., podejrzanego o udział w grupie przestępczej planującej porwanie Krzysztofa Olewnika oraz współudział w jego uprowadzeniu i przetrzymywaniu.

Poinformował o tym dziennikarzy po posiedzeniu sądu prokurator Paweł Zmitrowicz. Na złożenie zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Warszawie śledczy mają siedem dni. Termin aresztu dla K. upływa 11 sierpnia.

Sąd odrzucając wniosek o przedłużenie aresztu o kolejne trzy miesiące - do 11 listopada - uznał, że chociaż istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Jacek K. ma związek ze sprawą, to nie da się jednoznacznie określić charakteru tego związku.

"Nie ma wystarczających przesłanek do przedłużenia aresztu" - oświadczył sędzia Dariusz Wysocki. Podkreślił, że z zebranego materiału wynika, iż Jacek K. nie próbował dotychczas mataczyć, zacierać dowodów, czy też w inny sposób utrudniać postępowanie.