Wśród ofiar w hotelach Ritz-Carlton i Marriott znajdują się najprawdopodobniej cudzoziemcy. Oba hotele usytuowane są niedaleko od siebie, w dzielnicy biznesowej Dżakarty - Kuningan. Często zatrzymują się w nich zagraniczni biznesmeni i turyści.

Dotychczas nikt nie przyznał się do zamachów.

Policja zablokowała rejon obu hoteli, co spowodowało w śródmieściu indonezyjskiej stolicy olbrzymie korki. Fasada hotelu Ritz została dość poważnie uszkodzona, z okien wyleciały szyby a ulice zostały zasłane odłamkami potłuczonego szkła.

Hotel Marriott był już celem zamachu bombowego 5 sierpnia 2003 r. Zginęło wówczas 12 osób. Do zamachu przyznała się wówczas organizacja ekstremistów islamskich Dżemaja Islamija (Wspólnota islamska), która dąży do utworzenia wyznaniowego państwa islamskiego w Azji południowo wschodniej.

Dżemaja Islamija przyznała się też do zamachu bombowego dokonanego w 2002 r. na wyspie Bali, masowo odwiedzanej przez zachodnich turystów. Zamach ten spowodował śmierć 202 osób, w większości cudzoziemców.