Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił dziś zażalenie warszawskiej prowincji Redemptorystów - właściciela Radia Maryja - i tym samym podtrzymał decyzję Sądu Okręgowego, który nakazał rozgłośni przeproszenie Zwiefki.
O decyzji Sąd Apelacyjnego poinformowała rzecznik tego sądu Elżbieta Fijałkowska. Proces toczył się w trybie wyborczym.
Radio Maryja ma 48 godzin na opublikowanie przeprosin.
W wyborczym pozwie Zwiefka, który ubiega się o reelekcję do Parlamentu Europejskiego w okręgu kujawsko-pomorskim, domagał się przeprosin za wypowiedzi Nowaka, w których publicysta zarzucił mu, że sprzeciwił się wpisaniu rtm. Pileckiego do dokumentu PE "Świadomość europejska - totalitaryzm" i ustanowieniu 25 maja - dnia śmierci Pileckiego - Dniem Walki z Totalitaryzmem. Nowak przypomniał też informację niemieckiej telewizji, według której Zwiefka zamiast uczestniczyć w obradach PE, pobrał dietę poselską i wyjechał do Polski.
"Felieton radiowy był materiałem wyborczym w rozumieniu ordynacji wyborczej"
Według Sądu Apelacyjnego prawnicy redemptorystów nie udowodnili prawdziwości podanych przez Nowaka informacji na temat Zwiefki. Sąd uznał, że felieton radiowy i nieprawdziwe informacje w nim zawarte były materiałem wyborczym w rozumieniu ordynacji wyborczej do europarlamentu.
"Materiał wyborczy to publikacje, które mogą mieć wpływ na wynik wyborów. Informacja z felietonu była rozpowszechniona w okresie kampanii wyborczej i miała wydźwięk negatywny z przesłaniem: nie głosujcie na Zwiefkę" - powiedziała sędzia Fijałkowska.