Joe Biden, kandydat Demokratów na prezydenta USA, wygłosi w piątek wieczorem oświadczenie w Wilmington w Delaware. Jego sztab liczy, że do tego czasu niektóre media ogłoszą 78-latka zwycięzcą wyścigu o Biały Dom - informuje portal The Hill.

"Kampania nie podała więcej szczegółów na temat wystąpienia, ale Demokraci mają nadzieję, że niektóre media niedługo przyznają wygraną Demokracie i ten zwróci się po raz pierwszy do narodu jako prezydent elekt" - pisze portal The Hill.

Biden w piątek objął prowadzenie w wyborach w Pensylwanii. Stan ten zapewnia 20 głosów elektorskich. Jeśli były wiceprezydent utrzyma w nim przewagę, zapewni sobie wygraną w wyścigu o Biały Dom. Biden ma obecnie pewne 253 głosy elektorskie; do zwycięstwa brakuje mu zatem jeszcze 17.

Z rozkładu pozostających do zliczenia w Pensylwanii głosów wynika, że ubiegającemu się o reelekcję prezydentowi Donaldowi Trumpowi będzie ciężko dogonić wyborczego rywala. W stanie zalegają głosy korespondencyjne, w których to dotychczasowych pakietach przewagę miał Biden.

Według stanu na piątek rano czasu lokalnego Biden może liczyć w Pensylwanii na 3 302 977 głosów, a na 3 293 231. Różnica przekracza 9,7 tys.(PAP)