Jeżeli chcemy, żeby Polska się rozwijała, żeby rósł dobrobyt naszego społeczeństwa, to wszyscy ludzie, którzy pracują i którzy tworzą miejsca pracy, muszą być przez nas docenieni; praca musi się opłacać - mówiła w piątek kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kidawa-Błońska odwiedziła w piątek Pracownię Cukiernicza na stołecznej Woli, który od kilkudziesięciu lat specjalizuje się w wyrobie pączków. Rozmawiała z jej obecną właścicielką Sylwią Tomaszkiewicz.

Później na konferencji prasowej kandydatka KO na premiera krytykowała rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość, zarzucając mu podejmowanie decyzji np. w sprawie utrzymania dotychczasowych stawek VAT bez konsultacji z przedsiębiorcami. "Ci ludzie żyją z rąk swojej pracy, ludzie, który robią te firmy rodzinne, z tego się utrzymują. I nagle, bez konsultacji wprowadzanie pewnych rozwiązań może doprowadzić do tego, że ta firma będzie musiała naprawdę wprowadzić albo obostrzenia, albo zmienić sposób swojego funkcjonowania" - dodała obecna wicemarszałek Sejmu.

Podkreśliła, iż Koalicji Obywatelskiej zależy na tym, żeby słuchać ludzi i ewentualne decyzje podejmować razem z nimi. "Nie może być tak, że praca nie jest szanowana. Praca ludzi, którzy tworzą miejsca pracy, powinna być najważniejszą rzeczą, o której w tej chwili mówimy w naszym kraju. Jeżeli chcemy, żeby Polska się rozwijała, żeby rósł dobrobyt naszego społeczeństwa, to wszyscy ludzie, którzy pracują i którzy tworzą miejsca pracy, muszą być przez nas docenieni" - podkreśliła Kidawa-Błońska.

Dodała, że program Koalicji Obywatelskiej powstał właśnie w oparciu o rozmowy z ludźmi. "Nasz program jest propozycją wspólnego merytorycznego budowania lepszego jutra w Polsce" - zaznaczyła wicemarszałek Sejmu. "Współpraca, a nie kłótnia - to jest hasło na dzisiaj, bo razem możemy spowodować, że świat będzie inny" - przekonywała.

Zapowiedziała, że w sobotę podczas konwencji regionalnej zaprezentowane zostaną propozycje Koalicji Obywatelskiej dla przedsiębiorców. "Jutro będziemy mówić o tym jak chcemy pomóc firmom, jak chcemy pomóc ludziom, którzy pracują, bo praca musi się opłacać. Jeszcze raz powtórzę: współpraca, a nie kłótnia" - podkreśliła Kidawa-Błońska.

Kandydatka na premiera została też zapytana o niedawną zapowiedź PiS podniesienia płacy minimalnej (do 2600 zł w przyszłym roku oraz następnie do 3000 zł i 4000 zł). Przypomniała, że Koalicja Obywatelska postuluje w swym programie inne rozwiązania. "Cały nasz program jest tak skonstruowany, żeby praca się w Polsce opłacała, żeby te osoby, które najmniej zarabiają, żeby miały wsparcie (...), żeby chcieli dalej pracować. Jeżeli dokładnie przyjrzeć się naszej propozycji, to już od 1 stycznia przyszłego roku ludzi będą mogli w Polsce więcej zarabiać. Od 1 stycznia osoba najmniej zarabiająca będzie miała ponad 600 zł więcej" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Na pytanie o podwyżkę stawek VAT w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, wicemarszałek Sejmu przypomniała, że jej ugrupowanie nie rządzi już od 4 lat. "To, co było zapisane w naszej ustawie (...), zostało przez PiS zmienione i VAT nadal obowiązuje" - dodała.

Podczas rozmowy z właścicielką Pracowni Cukierniczej Kidawa-Błońska pytała o problemy i potrzeby jakie mają tego typu niewielkie rodzinne firmy. Tomaszkiewicz mówiła m.in. o kłopotach w pozyskaniu nowych pracowników, którzy z jednej strony nie maja odpowiednich kwalifikacji, z drugiej - mają oczekiwania finansowe, którym Pracownia nie jest w stanie sprostać.

Po wizycie w cukierni, Kidawa-Błońska odwiedziła też jeden z zakładów fryzjerskich i szewskich w Śródmieściu.