Około 150 pracowników administracji poznańskiej prokuratury z hasłami "Dość pracy za grosze" i "Wysokie kwalifikacje, głodowe racje" - protestowało w czwartek przeciwko niskim pensjom. Domagają się m.in. podwyżek płac o tysiąc złotych netto.

W samo południe pracownicy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratur rejonowych wyszli przed siedzibę prokuratury z transparentami, na których sprecyzowali swoje żądania. "Dość pracy za grosze", "Wysokie kwalifikacje, głodowe racje", "Prestiżem rodziny nie wykarmimy" i "Panie premierze nie bądź sknera, daj podwyżki, nie rób z nas frajera" - to niektóre z haseł, które pojawiły się na kartkach i transparentach.

"Walczymy o swoje wynagrodzenia, które są na poziomie uwłaczającym godności człowieka. 80 procent pracowników pracuje za najniższą średnią krajową. Od 2008 roku nie mieliśmy zrewaloryzowanej pensji. Tak się nie da po prostu żyć" - powiedziała Magdalena Idziak-Majorek, przewodnicząca rady okręgowej w Poznaniu Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.

Jej zdaniem, wcześniej prośby i uwagi dotyczące trudnej sytuacji materialnej pracowników prokuratur nie były poważnie traktowane.

"Chcemy, żeby nas w końcu zauważono, my nie możemy strajkować, może tylko protestować. Nasze prośby i żądania nie działają. Władza ustawodawcza nie odnosi się do nas poważnie. Natomiast widzimy, że inna sfera budżetowa dostaje te podwyżki. Już wystawaliśmy panu premierowi czerwoną kartkę" - dodała Idziak-Majorek.

Jak wyjaśniła Idziak-Majorek, pracownicy domagają się podwyżek o co najmniej tysiąc złotych netto. "Chcemy też, aby wreszcie ktoś zajął się ustawą o modernizacji prokuratury i sądownictwa" - dodała.

W grupie protestujących byli także prokuratorzy, którzy popierają protest pracowników.

Podobne protesty odbyły się w piątek również w innych miastach w Polsce.

W poniedziałek list do premiera Mateusza Morawieckiego wystosował przewodniczący Prezydium Rady Głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP Jacek Skała. W liście szef związkowców zaznaczył, że zarobki pracowników prokuratury znajdują się na poziomie poniżej godności pełnionych przez nich funkcji.

Z kolei jak mówiła na piątkowej konferencji wiceprzewodnicząca ZZPiPP, a jednocześnie posłanka Kukiz'15 Barbara Chrobak, "okazuje się, że wynagrodzenia w ponad 350 prokuraturach rejonowych to średnio 1 tys. 870 zł netto, tymczasem średnia płaca w gospodarce w pierwszym kwartale tego roku wyniosła prawie 3 tys. 300 zł netto". (PAP)

autor: Marcin Pawlicki