Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił w piątek wieczorem wniosek prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przeciwko kandydatowi Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta Kacprowi Płażyńskiemu. Sprawa dotyczyła głównie projektów linii tramwajowych.

Sprawa była rozpatrywana w trybie wyborczym. Wyrok nie jest prawomocny.

Pełnomocnik prezydenta domagał się od polityka PiS sprostowania „nieprawdziwych informacji” o tym, że prezydent Gdańska nie chce zrealizować linii tramwajowej między Gdańskiem Północ a Gdańskiem Południe oraz tego, że linia ta nie zakłada doprowadzenia do dworca PKP we Wrzeszczu.

Pełnomocnik prezydenta żądał także sprostowania informacji podawanej przez kandydata Zjednoczonej Prawicy, że linia tramwajowa, która połączy Gdańsk-Północ z Gdańskiem-Południe, przez dworzec we Wrzeszczu, jest „wyłącznym pomysłem Kacpra Płażyńskiego” oraz tego, że Adamowicz "splagiatował" pomysł Płażyńskiego.

W piątym punkcie pozwu pełnomocnik prezydenta domagał się sprostowania informacji podawanych przez działacza PiS, że Adamowicz „buduje w Gdańsku przedszkola przewidziane dla około trzystu, czterystu dzieci”.

Wypowiedzi takich Płażyński udzielił w poniedziałek w wywiadzie dla Radia Gdańsk.