Rosjanie są również częścią układanki reparacyjnej i w końcowym etapie decyzji kwestia rosyjska musi też być uwzględniona - powiedział w środę szef MSZ Witold Waszczykowski. Podkreślił, że reparacje niemieckie i rosyjskie to kwestie połączone.

"Mieliśmy prawo do reparacji ze strefy wschodniej - rosyjskiej i Rosjanie byli odpowiedzialni za to, żeby te reparacje nam przekazać. Są więc również częścią tej układanki i w tym końcowym etapie decyzji, która musi uwzględniać wszystkie kwestie, kwestia rosyjska musi być uwzględniona" - powiedział szef MSZ w programie "Jeden na jeden" TVN24.

Pytany, czy rząd ma przygotowaną strategię powiedział, że "to nie jest jeszcze sprawa podejmowana przez rząd". "Rozpoczęliśmy pewne prace. Przede wszystkim jest to kwerenda stanu prawnego. My dokonaliśmy takiej kwerendy - zestawienia - kto i jak zachowywał się przez te 70 lat, jakie stanowiska były" - dodał.

Zaznaczył, że stanowiska MSZ w tej sprawie jeszcze nie ma. "Muszą być ocenione straty; musimy wiedzieć o czym rozmawiamy. Jeśli ta decyzja będzie podejmowana za kilka miesięcy, to musi być też uwzględniony kontekst polityczny" - wymieniał szef MSZ. "Spokojnie trzeba popracować i dopracować taką decyzję" - ocenił.

Szef PiS Jarosław Kaczyński podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy mówił, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś". W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne. (PAP)