Jak podkreślił, "szybkich działań śledczych wymaga bowiem dobro wymiaru sprawiedliwości". Według ministra, przypadek ze Szczecina to jeszcze jeden dowód na to, jak potrzebna jest reforma sądownictwa, którą przygotował, a której jednym elementów jest powołanie w ramach Sądu Najwyższego autonomicznej Izby Dyscyplinarnej, która będzie orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów.
Sędzia szczecińskiego sądu okręgowego, która została przyłapana w jednym z hipermarketów na oszustwie została zawieszona w czynnościach służbowych na miesiąc. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie.
"To kolejne smutne, a zarazem bulwersujące wydarzenie dotyczące środowiska sędziowskiego" - powiedział PAP minister sprawiedliwości. Jak dodał, ze wstępnych ustaleń wynika, że pani sędzia Sądu Okręgowego dopuściła się oszustwa, przeklejając w sklepie metki z cenami, by zyskać 30 zł.
"Nie potrafię zrozumieć, jak ludzie, którzy na co dzień osądzają innych, sami w codziennym życiu nie są w stanie przestrzegać elementarnych zasad uczciwości. Nie mieści mi się w głowie, że tak zuchwale i nieetycznie może zachowywać się osoba, która jak na polskie warunki bardzo dobrze zarabia i która z racji swojego urzędu powinna szczególnie dbać o swój autorytet" - podkreślił Zbigniew Ziobro.
"Jako Prokurator Generalny poleciłem prokuraturze, żeby przeprowadziła w tej sprawie intensywne czynności śledcze i możliwie szybko wystąpiła o uchylenie pani sędzi immunitetu, jeśli zarzuty się potwierdzą. Szybkich działań śledczych wymaga bowiem dobro wymiaru sprawiedliwości" - oświadczył.
"Informację o tym, co się zdarzyło, przyjmuję z wielkim smutkiem. Jest to kolejne wydarzenie, które pokazuje poważny kryzys sędziowskiego środowiska – upadek etyki i moralnych wartości" - zaznaczył minister sprawiedliwości.
Jak dodał, "to zachowanie, które nie przystoi osobie, która na co dzień wymierza sprawiedliwość w imieniu Rzeczypospolitej". "Która w ślubowaniu sędziowskim przysięgała kierować się zasadami godności i uczciwości" - zauważył. "Łańcuch z orłem na piersi i toga zobowiązują do nienagannej postawy zarówno na sali sądowej, jak i poza nią" - podkreślił Zbigniew Ziobro.
"Sędziowie to zawód szczególnego zaufania. Obowiązują ich najwyższe standardy. I w interesie samego środowiska sędziowskiego jest troska o nie. Dbałość o to, by sędziowie stanowili wzór, a nie budzili swoim zachowaniem zgorszenie Polaków. Nie da się odbudować zaufania do sądów i samych sędziów, jeśli takie przypadki, jak ten ze Szczecina będą traktowane z pobłażaniem. Jeśli będą podważały wiarygodność tych sędziów, którzy swój zawód wykonują uczciwie" - powiedział.
"Przypadek ze Szczecina to jeszcze jeden dowód na to, jak potrzebna jest reforma sądownictwa, którą przygotowałem. Jednym z jej elementów jest powołanie w ramach Sądu Najwyższego autonomicznej Izby Dyscyplinarnej, która będzie orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Zbyt często tego typu sprawy były traktowane ulgowo. Dlatego reforma, która ma usprawnić działanie sądów, musi się łączyć z podniesieniem etycznych i moralnych standardów w środowisku sędziowskim" - podkreślił szef MS.
"Jest już zbyt wiele bulwersujących przypadków – jak choćby pospolite kradzieże dokonywane przez sędziów w sklepach – by przechodzić nad nimi do porządku dziennego. Konieczne są systemowe zmiany. Także po to, by decyzje sądów nie urągały poczuciu sprawiedliwości" - ocenił Prokurator Generalny.
Jak zaznaczył, jeśli osoba, która feruje w imieniu RP wyroki, uważa, że może dopuścić się w sklepie oszustwa na 30 zł, "to jakimi wartościami kieruje się na sali sądowej?".
Przypomniał, że mamy z ostatnich dni właśnie ze Szczecina bulwersujący przykład – tamtejszy sąd odmówił zastosowania aresztu wobec byłych członków zarządu i kierownictwa Zakładów Chemicznych Police, którzy są podejrzani o korupcję i niegospodarność w wysokości 30 milionów złotych.
"Sąd podjął taką decyzję mimo niezbitych dowodów i obaw, że podejrzani będą utrudniać śledztwo, a nawet mogą uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Boję się, że to właśnie standardy moralne, które pozwalają jednym sędziom na drobne oszustwa, innych zachęcają do łagodnych decyzji w przypadku oszustw na wielką skalę. I z tym chcę właśnie walczyć" - oświadczył Zbigniew Ziobro.
Według nieoficjalnych informacji PAP sędzia Wiesława B.-M. przekleiła ceny na sprzedawanych w promocji przewodnikach z 14,99 na 4,99 zł. Trzy egzemplarze z przeklejonymi niższymi cenami wsadziła do koszyka i poszła do kasy. Po transakcji została zatrzymana przez ochronę sklepu, a ta poinformowała policję.
Sędzia jeszcze tego samego dnia została zawieszona w czynnościach służbowych na miesiąc – powiedział PAP w sobotę rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. Jak dodał, prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie zawnioskował także do prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie o odwołanie sędzi z funkcji wizytatora.
Jak powiedziała PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska, postępowanie w tej sprawie wszczęła szczecińska prokuratura.
B.-M. to sędzia z II Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Szczecinie. Sędzią jest od 25 lat.