Ładunek wybuchowy, który w poniedziałek eksplodował w metrze w Petersburgu, miał siłę rażenia odpowiadającą 300 gramom trotylu; niewykluczone, że użyto w nim elementów zwiększających siłę rażenia - podała telewizja Rossija24.

Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) potwierdziła, że takie elementy znajdowały się w ładunku, który znaleziono na innej stacji metra - Płoszczad Wosstanija - i który nie eksplodował.

Władze oficjalnie potwierdziły, że w poniedziałkowym wybuchu zginęło 10 osób, a około 50 zostało rannych. W Petersburgu ogłoszono trzydniową żałobę.