Oczywiście tak złej sytuacji by nie było, gdyby w poprzednich latach kolejne rządy i to niezależnie od barw partyjnych, nie decydowały się wbrew ustawie na zamrażanie kryteriów dochodowych. A kiedy w końcu trzy lata temu Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej udało się przeforsować wzrost progów, to opór ze strony resortu finansów był tak silny, że podwyżka była minimalna. Skutki tej decyzji były zaś takie, jak wszyscy przewidywali. Liczba dzieci z przyznanym zasiłkiem wcale nie wzrosła. Co więcej , dalej spadała, co stanowiło kolejny argument przemawiający za tym, że taka podwyżka nie mogła przynieść żadnych pozytywnych efektów.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama