Na Białoruś przybyła druga w ciągu dnia kolumna najemników Grupy Wagnera, składająca się z ok. stu pojazdów - poinformował we wtorek projekt Biełaruski Hajun, zajmujący się obserwacją aktywności wojsk.

"Druga w ciągu dnia kolumna z najemnikami (Jewgienija) Prigożyna przybyła na Białoruś. Według naszych danych jest w niej od 90 do +100 jednostek sprzętu, jest większa od poprzedniej, zaobserwowanej dzisiaj rano" - napisał Biełaruski Hajun.

Kolumna przemieszcza się z granicy z Rosją w kierunku Osipowicz, w okolicy których znajduje się obóz polowy najemników. W skład kolumny wchodzą m.in. samochody osobowe, ciężarówki, autobusy, kilka cystern. Pojazdy jadą w asyście drogówki.

Wcześniej we wtorek na Białoruś przybyła czwarta kolumna, skłądająca się z ok. 80 pojazdów.

Przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Andrij Jusow ocenił we wtorek, że na Białoruś przybyło dotąd około 700 najemników Grupy Wagnera. Biełaruski Hajun podał również we wtorek, że na lotnisku pod Mińskiem wylądował samolot wiązany z właścicielem Grupy Wagnera, Jewgienijem Prigożynem. Maszyna ta pojawiła się na Białorusi po raz czwarty po wszczętym 24 czerwca, a potem odwołanym buncie formacji zbrojnej Prigożyna przeciwko ministerstwu obrony Rosji.

Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu Grupy Wagnera na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tysięcy będą stacjonowali w obwodzie mohylewskim, w rejonie Osipowicz. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie remontowana baza we wsi Cel - była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych. (PAP)

ndz/ tebe/

arch.