Senat zajmie się wnioskiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie zarządzenia ogólnokrajowego referendum dotyczącego służby zdrowia na najbliższym posiedzeniu - poinformował w piątek dziennikarzy marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Posiedzenie to planowane jest w dniach 29-31 października.

Według ustawy o referendum ogólnokrajowym prezydent przekazuje Senatowi projekt postanowienia o zarządzeniu referendum.

Senat w terminie 14 dni od dnia przekazania projektu tego postanowienia podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zarządzenie referendum.

Prezydent chce, by Polacy odpowiedzieli w referendum na pytanie, czy wyrażają zgodę "na komercjalizację placówek służby zdrowia, która umożliwi prywatyzację szpitali". Według Lecha Kaczyńskiego referendum dotyczące kierunku reformy ochrony zdrowia powinno się odbyć w dniach 10-11 stycznia 2009 roku.

Marszałek Senatu podkreślił, że zgodnie z ustawą i regulaminem Senatu wniosek prezydenta zostanie najpierw skierowany do komisji senackiej.

"Senat rozpatrzy wniosek i to nie jest istotne, czy marszałek jest zwolennikiem referendum" - podkreślił Borusewicz. Jak dodał, "marszałek jest zobowiązany do tego, żeby procedura tego wniosku była nadana i była przeprowadzona zgodnie z ustawą i regulaminem Senatu".

"Prezydent ma prawo do tego typu inicjatywy, a Senat ma prawo, by ją przyjąć lub odrzucić"

Borusewicz zaznaczył, że zgodnie z regulaminem ma prawo poprosić prezydenta o dodatkowe wyjaśnienia dotyczące: pytania, skutków finansowych, prawnych, społecznych.

Jak podkreślił, "jeszcze nie podjął decyzji, czy o takie wyjaśnienie wystąpi". "Podejmę ją na początku przyszłego tygodnia" - powiedział.

Pytany, czy Senat może zmienić pytanie w referendum odparł, że nie. "Senat nie może zmienić pytania, natomiast jeśli są wątpliwości, co do jego treści to będą wtedy potrzebne wyjaśnienia ze strony prezydenta" - zaznaczył.

Na pytanie, czy już są jakieś wątpliwości odpowiedział, że projekt rozporządzenia prezydenta jest obecnie analizowany.

"Prezydent ma prawo do tego typu inicjatywy, a Senat ma prawo, by ją przyjąć lub odrzucić" - odpowiedział marszałek pytany, jak ocenia inicjatywę prezydenta.

Zgodnie z konstytucją prezydent ma prawo zarządzić ogólnokrajowe referendum za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.