Podupadły system bankowy Irlandii potrzebuje kolejnego zastrzyku finansowego - tym razem 24 miliardów euro - żeby przetrwać. Taką kwotę podał w czwartek szef irlandzkiego banku centralnego Patrick Honohan.

Konieczność dalszego wsparcia finansowego ujawniły przeprowadzone właśnie badania kondycji (stress test) czterech instytucji finansowych: Bank of Ireland, Allied Irish Banks, EBS oraz Irish Life and Permanent (IL&P). Prezes banku centralnego Patrick Honohan wyjaśnił, że kolejne wsparcie będzie bankom niezbędne z uwagi na konieczność spisania na straty wielu kredytów hipotecznych oraz zwiększenia rezerw zgodnie z nowymi standardami.

Minister finansów Irlandii Michael Noonan podkreślił w czwartek wieczorem, że kolejne pieniądze na ratowanie banków będą potrzebne bardzo szybko. Jednocześnie zapowiedział znaczącą redukcję irlandzkiego systemu bankowego, co odpowiada żądaniom Unii Europejskiej.

Na wsparcie irlandzkich banków rząd przeznaczył już kilkadziesiąt miliardów euro

Na wsparcie irlandzkich banków i ubezpieczenie od toksycznych długów rząd przeznaczył już kilkadziesiąt miliardów euro (ok. 1/3 PKB). Wywindowało to deficyt finansów publicznych Irlandii do 32 proc. PKB - najwyższego poziomu w UE.

Irlandzka gospodarka załamała się w połowie 2008 r., gdy z powodu globalnego kryzysu finansowego z dnia na dzień okazało się, że irlandzkie banki nie mogły dłużej zaciągać tanich pożyczek na rynku międzybankowym.

W pakiecie ratunkowym UE i MFW dla Irlandii, opiewającym na 85 miliardów euro, na rekapitalizację banków przewidziano 35 miliardów euro.