Na Wyspach Brytyjskich trwa dyskusja na temat ageingu, czyli dyskryminacji ze względu na wiek. 12 stycznia 53-letnia była prezenterka publicznej telewizji BBC wygrała pozew przeciw swojemu dawnemu pracodawcy.
Jak twierdziła Miriam O’Reilly, jej szefowie argumentowali jej zwolnienie tym, że nie jest znana szerokiej, młodszej widowni. Kilka miesięcy wcześniej jeden z menedżerów poradził jej, by „zrobiła coś ze zmarszczkami, zanim zostanie wprowadzone high definition”. Inny miał doradzać jej wstrzyknięcie sobie botoksu. Razem z O’Reilly zwolniono też troje innych prezenterów w wieku od 43 do 67 lat. Zastąpili ich 26-letni mężczyzna i dwie kobiety w wieku 36 i 38 lat - pisze dziennik Independent.
O’Reilly poskarżyła się o dyskryminację ze względu na wiek i sprawę wygrała. Werdykt otworzył jej drogę ubiegania się o odszkodowanie. To nie pierwsza taka sprawa w Wielkiej Brytanii. Dwa lata temu zwolniona prezenterka Channel Five, 57-letnia Selina Scott, uzyskała 250 tys. funtów (1,1 mln zł) odszkodowania.