Szef Tesli i były doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ogłosił w sobotę powstanie nowego ugrupowania o nazwie Partia Ameryki. Dzień wcześniej opublikował sondaż, w którym zapytał internautów, czy opowiadają się za utworzeniem nowej partii.
Akcje Tesli znowu w dół przez Muska
Musk uważa, że nowa partia jest potrzebna, by zwalczyć system "monopartyjny" w USA. "Jeśli chodzi o doprowadzanie naszego kraju do bankructwa poprzez marnotrawstwo i korupcję, żyjemy w systemie monopartyjnym, a nie w demokracji" - ocenił miliarder, który jest zażartym krytykiem podpisanej w piątek przez Trumpa ustawy budżetowej.
Trump nazwał w niedzielę pomysł biznesmena absurdalnym i uznał, że utworzenie trzeciej partii jedynie wywołuje zamieszanie. Prezydent oświadczył we wpisie na platformie Truth Social, że jest "zasmucony", obserwując jak Musk się "wykoleja". Ocenił, że szef Tesli w ciągu ostatnich pięciu tygodni stał się "w zasadzie wrakiem".
Wcześniej na Tesli negatywnie odbiło się też kierowanie przez Muska Departamentem Wydajności Rządu (DOGE) i jego bliska współpraca z prezydentem - zauważyła telewizja CNBC. Po odejściu miliardera z pracy dla rządu wartość akcji wzrosła.
Jak napisała w ubiegłym tygodniu agencja AP, sprzedaż samochodów Tesli spadła w ostatnich trzech miesiącach o 13 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Chociaż Musk przestał pracować dla administracji USA, poglądy biznesmena sprawiają, że konsumenci bojkotują jego auta - podkreślił serwis.