W ataku lotniczym birmańskiego wojska zginęło ponad 60 osób z ludu Kaczinów, którzy świętowali w niedzielę rocznicę utworzenia swojej najważniejszej niepodległościowej organizacji Armii Wyzwolenia Kaczinu (KIA). O zdarzeniu poinformowali w poniedziałek rebelianci ze stanu Kaczin.

To najwyższa liczba ofiar śmiertelnych pojedynczego nalotu od czasu, gdy birmańskie wojsko przejęło władzę w kraju w lutym ubiegłego roku po obaleniu rządu laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi - podała agencja Associated Press. Na nagraniach z miejsca zdarzenia, na które powołała się AP, widać zniszczone drewniane konstrukcje.

Do ataku doszło na trzy dni przed specjalnym spotkaniem ministrów spraw zagranicznych krajów Azji Południowo-Wschodniej, które ma zostać zorganizowane w Indonezji w celu omówienia narastającej fali przemocy w Birmie.

Domagający się od wielu lat autonomii lud Kaczinów zamieszkuje stan Kaczin na północy kraju. Grupa ta jest jedną z najliczniejszych mniejszości etnicznych w Birmie.

W 2021 r. armia aresztowała przywódców rządzącej w Birmie Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), w tym faktyczną przywódczynię kraju Aung San Suu Kyi. Od tamtej pory postawiono jej co najmniej 18 zarzutów, za które grozi jej łącznie prawie 190 lat więzienia. Od zamachu stanu i przejęcia władzy przez juntę Birma pogrążona jest w chaosie politycznym i gospodarczym. Wojskowe władze brutalnie tłumiły ogólnokrajowe protesty przeciwko puczowi, wielokrotnie otwierając ogień do demonstrantów. (PAP)

kjm/ szm/

arch.