Minister spraw zagranicznych Czech, które obecnie przewodniczą Unii Europejskiej, Jan Lipavsky chce dyskusji o ogólnym zawieszeniu wydawania wiz dla obywateli Rosji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Pradze pod koniec miesiąca. O takie rozwiązanie apeluje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Lipavsky jest zdania, że takie rozwiązanie może okazać się kolejną skuteczną sankcją wobec obywateli Rosji. Na takie rozwiązanie Czechy zdecydowały się już dzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, czyli 25 lutego. Ten zakaz nadal obowiązuje, a później Czechy rozciągnęły go na obywateli Białorusi; z wyjątkiem przypadków humanitarnych. Zakaz obowiązuje do końca marca 2023 r.

Czeski minister uważa, że potrzebne jest skoordynowane podejście całej UE. Jest też zdania, że obywatele Rosji powinni poczuć konsekwencje polityki prowadzonej przez Kreml. Lipavsky liczy na to, że wstrzymanie wydawania wiz Rosjanom utrudni rosyjskiemu wywiadowi jego działalność.

Do wstrzymania wydawania obywatelom Rosji wiz przez kraje UE wezwał prezydent Zełenski. W nocy z piątku na sobotę stwierdził, że UE nie powinna stać się "supermarketem" dostępnym dla każdego, kto ma środki, aby do niego wejść. "Muszą być gwarancje, że rosyjscy mordercy lub wspólnicy państwa terroru nie będą korzystać z wiz Schengen - powiedział ukraiński. Zełensky stwierdził, że cieszy go wsparcie ze strony państw bałtyckich oraz Czech i Finlandii.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ mal/