Legendarny ukraiński pilot myśliwca, znany jako „Duch z Kijowa”, który zestrzelił co najmniej 40 rosyjskich samolotów, poległ w walce; ujawniono jego tożsamość – poinformował brytyjski dziennik „Times”, powołując się na anonimowe źródła ukraińskie.

Według tych źródeł "Duchem z Kijowa" był 29-letni major Stepan Tarabałka, który zginął 13 marca, gdy pilotowany przez niego MiG-29 został strącony w czasie walki z wrogiem dysponującym znaczną przewagą liczebną. Pozostawił żonę Ołenę i ośmioletniego syna Jaryka.

Pochodzący z obwodu iwanofrankiwskiego Tarabałka otrzymał pośmiertnie tytuł Bohatera Ukrainy i został odznaczony Orderem „Złota Gwiaza” za odwagę w walce.

O niezwykle skutecznym ukraińskim pilocie zrobiło się głośno w lutym, gdy ukraińskie władze opublikowały w internecie nagranie, twierdząc, że pierwszego dnia inwazji zestrzelił sześć rosyjskich samolotów.

„Ludzie nazywają go Duchem z Kijowa. I słusznie, ten as Ukraińskich Sił Powietrznych panuje na niebie nad naszą stolicą i krajem, i już stał się koszmarem atakujących samolotów rosyjskich” – ogłosiły wtedy władze Ukrainy.

Ukraińscy internauci określali go jako bohatera i „anioła stróża”. Jego tożsamość nie była jednak znana, a niektórzy nazywali jego historię „miejską legendą”, choć – jak zaznacza „Times” – źródła ukraińskie konsekwentnie twierdziły, że jest prawdziwa.

Po śmierci Tarabałki jego matka, Natalia, powiedziała stacji NPR, że od dziecka chciał być pilotem myśliwca i „zawsze marzył o przestworzach, o lataniu ponad chmurami”. Gdy zdał do szkoły lotniczej, często przelatywał nad rodzinną wsią.

„Przy każdej okazji przelatywał niedaleko naszego domu, robił jakąś małą sztuczkę akrobatyczną. Każdy w wiosce, w każdym domu i we wszystkich wsiach dokoła wiedział, że to leci Stepan” – powiedziała.(PAP)

anb/wr/