Dziś propozycja jest na stole. Kolejne kraje podchodzą do tego ze zrozumieniem. Dania, Słowacja, a za chwilę będą kolejne kraje, które w tej sprawie się wypowiedzą - przekazał w sobotę wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.

Wiceszef MON był pytany na antenie Polskiego Radia o zaproponowaną przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego misję pokojową na Ukrainie.

"Dziś jest określona propozycja na stole. Kolejne kraje podchodzą do tego ze zrozumieniem. Dania, Słowacja, za chwilę będą kolejne kraje, które będą się w tej sprawie wypowiadać" - stwierdził minister. Przypomniał, że w przyszłym tygodniu odbędzie się szczyt NATO, gdzie oficjalnie Polska taką propozycję w obecności prezydenta USA przedstawi. "Może w tej chwili jest to niemożliwe, ale za tydzień, albo za miesiąc możliwość przeprowadzenia takiej misji będzie" - ocenił wiceszef MON.

W audycji PR3 Skurkiewicz mówił również o relokacji uchodźców z Ukrainy. "Dzisiaj (...) znaczna część osób chce pozostawać w dużych ośrodkach. Chociażby są takie miasta jak Radom, a wszyscy wybierają oddaloną o 100 kilometrów Warszawę" - powiedział. Zaznaczył, że Agencja Mienia Wojskowego przygotowała kilka tysięcy lokali, kwater w całej Polsce, które dedykowane są uchodźcom ukraińskim. "Jednak tym miejscem w tzw. "zielonych garnizonach" jest niewielkie zainteresowanie" - podsumował.

Wskazał, że kolejnym problemem jest relokacja poza granice Polski. "Są kraje, które ochoczo przyjmują uchodźców, np. Włochy, Wielka Brytania, czy Niemcy" - podał wiceszef MON. "Tylko proszę pamiętać, że oni też mają ograniczone możliwości. Już strona niemiecka, kiedy przyjęła ponad 20 tysięcy uchodźców ukraińskich, poinformowała stronę polską, że ich możliwości przyjęcia kolejnych są na wyczerpaniu" - zaznaczył.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk