Premier Czech Petr Fiala ogłosił w środę po posiedzeniu rządu, że od piątku w kraju będzie obowiązywać stan wyjątkowy. Ma on pomóc zapewnić skuteczniejszą opiekę uchodźcom z Ukrainy. Premier zapowiedział, że stan wyjątkowy nie będzie miał żadnego wpływu na obywateli Czech.

Premier zapewnił obywateli, że nie muszą się bać. Minister spraw wewnętrznych Vit Rakuszan powiedział z kolei, że stan wyjątkowy jest standardowym narzędziem zarzadzania kryzysowego, które zostało wypaczone przez poprzedni rząd w czasie pandemii. Stan ten obowiązywał wtedy łącznie 284 dni.

Rakuszan stwierdził, że obowiązujący od piątku stan wyjątkowy ma pomóc w wykorzystaniu wszystkich ludzkich sił oraz środków materialnych na poziomie samorządów regionalnych. Jego zdaniem nie będzie potrzeby ograniczania w żaden sposób przepływu osób, edukacji, handlu czy usług.

Według premiera Fiali do Czech przyjechało ostatnio ponad 20 tys. uchodźców. Tylko część z nich znajduje opiekę w specjalnych ośrodkach lub centrach pomocy. Szacuje się, że każdego dnia do Czech będzie przybywać ponad 5 tys. uchodźców z Ukrainy.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ jo/ tebe/