Redaktor naczelna niezależnej agencji białoruskiej BiełaPAN Iryna Leuszyna, były dyrektor Dzmitryj Naważyłau i księgowa Kaciaryna Bojewa, którzy w środę trafili do aresztu, zostali uznani za więźniów politycznych przez białoruskich obrońców praw człowieka.

Ich zatrzymanie oraz wszczętą wobec nich sprawę karną białoruskie organizacje praw człowieka uznały za „kontynuację celowej polityki ograniczania rozpowszechniania nieocenzurowanych informacji oraz ataków na wolność słowa” i za działania motywowane politycznie. Aktywiści zażądali niezwłocznego uwolnienia aresztowanych osób.

W środę w redakcji agencji BiełaPAN, w mieszkaniach pięciu jej pracowników oraz byłego dyrektora odbyły się rewizje.

Białoruski Komitet Śledczy wydał oświadczenie, w którym poinformował, że Leuszyna, Naważyłau i Bojewa są podejrzani o „działania poważnie naruszające porządek publiczny”. Jak przekazano, ustalono też, że doszło do nadużyć podatkowych ze strony agencji.

BiełaPAN jest najstarszą i jedyną niezależną agencją informacyjną na Białorusi – powstał w 1991 r. Wydaje portal informacyjny Naviny.by.

W środę przestały działać strony internetowe agencji, a jej serwery zostały skonfiskowane. Dostęp do portalu Naviny.by został zablokowany jeszcze w ubiegłym roku, na fali protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Strona jest na Białorusi dostępna przez VPN, podobnie jak większość mediów niezależnych.