Jeden z tegorocznych kandydatów na prezydenta Karol Nawrocki powiedział w debacie „Super Expressu”, że jest przeciwnikiem podatku katastralnego.Zadeklarował, że sam ma jedno mieszkanie.
– Mówię w imieniu zwykłych Polek i Polaków, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie – podkreślił Nawrocki podczas debaty. Tymczasem Onet na podstawie oświadczeń majątkowych ujawnił, że to nieprawda. Nawroccy w 2017 r. przejęli kawalerkę w Gdańsku należącą do Jerzego Ż. (wówczas 70-letniego).
Do tej pory od kilku dni w mediach krążyły informacje, że przejęcie nieruchomości Jerzego Ż. przez Karola Nawrockiego miało miejsce w ramach umowy dożywocia, czyli zawieranej w zamian za opiekę.
Jednak dziś na konferencji prasowej PiS Przemysław Czarnek oświadczył, że w 2012 r. pan Jerzy i Karol Nawrocki spotkali się i spisali oświadczenie, z którego wynika, że Nawrocki wraz z żoną Martą zawarli umowę sprzedaży mieszkania należącego do pana Jerzego Ż. Zapłacili za nie 120 tys. zł.
Emilia Wierzbicki, rzeczniczka sztabu wyborczego Nawrockiego, podała, że informacja o drugim mieszkaniu znalazła się w ankiecie bezpieczeństwa ABW, jaką wypełnił Nawrocki. To jego obowiązek ze względu na pełnienie funkcji prezesa IPN.
„Wykorzystywanie obecnie sprawy kawalerki do ataku na Karola Nawrockiego dowodzi, że zaangażowano w brudną kampanię służby specjalne” – napisała rzeczniczka.
Karol Nawrocki zawarł z Jerzym Ż. umowę sprzedaży czy umowę dożywocia? Aby poznać prawdę, wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do komitetu wyborczego Nawrockiego. Tymczasem poniżej wyjaśniamy, czym różni się umowa dożywocia od umowy sprzedaży.
Umowa dożywocia a umowa sprzedaży. Jakie są różnice?
Umowa dożywocia polega na zbyciu nieruchomości (np. mieszkania, domu czy działki) na rzecz wskazanej osoby, która z kolei jest zobowiązana do:
- przyjęcia zbywcy jako domownika
- dostarczania mu wyżywienia
- zapewnienia ubrań, mieszkania, opału
- pomocy w razie potrzeby i pielęgnowania w chorobie
- zorganizowania i poniesienia kosztów pogrzebu
Dopuszczalne jest również zapewnienie utrzymania poprzez regularnie wypłacanej dożywotniej renty.
Umowa sprzedaży zaś zobowiązuje sprzedającego do przeniesienia na kupującego własności rzeczy i wydania mu jej. Kupujący z kolei zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
Przekazanie nieruchomości. Różnice między testamentem, darowizną a umową dożywocia
Mieszkanie, dom lub inną nieruchomość można przekazać komuś bliskiemu na różne sposoby. Jednym z nich jest zapisanie w testamencie, które wiąże się z tym, że skutki nastąpią dopiero po śmierci spadkodawcy.
Drugą możliwością jest przekazanie nieruchomości na podstawie sporządzonej notarialnie umowie darowizny, która wiąże się z obowiązkiem odprowadzenia stosownego podatku. W tym przypadku należy mieć na uwadze, że istotą darowizny jest wzbogacenie obdarowanego kosztem majątku darczyńcy.
Alternatywnym rozwiązaniem jest umowa dożywocia uregulowana w kodeksie cywilnym (art. 908 i kolejne). Zgodnie z przepisami w zamian za przeniesienie własności nieruchomości (np. mieszkania) nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie, np. w formie zapewnienia środków do życia i niezbędnej opieki oraz pogrzebu albo w formie dożywotnio wypłacanej renty.
Strony umowy (zobowiązany nabywca i zbywca-dożywotnik) korzystają ze swobody ułożenia wzajemnych zobowiązań wedle własnych uzgodnień. Ponieważ przedmiotem takiej umowy jest m.in. nieruchomość, umowa musi być zawarta przed notariuszem, który dokona stosownych zmian w księdze wieczystej nieruchomości.
Jak wskazują przepisy, gdy nie ma stosownych zapisów w umowie, zobowiązany nabywca nieruchomości powinien przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. Umowa dożywocia może być ustanowiona także na rzecz osoby bliskiej zbywcy nieruchomości.
Jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień.
Ponadto w wypadkach wyjątkowych sąd może na żądanie zobowiązanego lub dożywotnika, jeżeli dożywotnik jest zbywcą nieruchomości, rozwiązać umowę o dożywocie. Jeżeli zobowiązany z tytułu umowy o dożywocie zbył otrzymaną nieruchomość, dożywotnik może żądać zamiany prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa. (Podstawa prawna: Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, art. 908 i kolejne).
Opiekunka Jerzego Ż.: Karol Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie
Karol Nawrocki, pytany o przejęte od Jerzego Ż. mieszkanie, tłumaczył, że opiekował się starym, schorowanym człowiekiem. – Krew mnie zalała, jak to usłyszałam – powiedziała Anna Kanigowska w rozmowie z Onetem. Jest pracownicą Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Przez rok zajmowała się Jerzym Ż.
– To było straszne. Pamiętam, jak w zimie pan Jerzy siedział w mieszkaniu po ciemku, zziębnięty, w kurtce. Nie miał pieniędzy, żeby zapłacić za prąd, a w tym mieszkaniu wszystko było elektryczne, włącznie z ogrzewaniem. Żeby nie marzł w zimie, płaciłam za prąd z moich własnych pieniędzy – mówiła opiekunka. Szef IPN w odpowiedzi na te informacje przekazał, że nie wiedział, że pan Jerzy nie miał pieniędzy na prąd i marzł zimą.
– W dokumentach jest napisane, że byłem jedyną osobą, poza opieką społeczną, która była w stanie mu pomóc. Gdyby oni mieli dobre intencje, to zadzwoniliby do mnie, powiedzieli, czego pan Jerzy potrzebuje, a ja bym powiedział, że jestem gotowy. Jak przez ostatnie 14 lat – mówi Nawrocki.
Zaznaczył, że szukał pana Jerzego na własną rękę. – Ani zgodnie z prawem, ani zobowiązaniem nie musiałem tego robić, ale robiłem. Nie jesteśmy rodziną, nie mam dostępu do informacji o nim. Moi współpracownicy dzwonili do DPS – powiedział.
Czy Nawrocki planuje zrezygnować z wyborów prezydenckich?
Karol Nawrocki zapytany, czy zamierza zrezygnować z wyborów, podkreślił, że absolutnie nie zamierza się wycofywać. – Zamierzam wygrać te wybory, mimo że cały aparat państwa działa przeciwko mojej kandydaturze – przekazał kandydat na prezydenta.
Źródło: Onet