Prawo i Sprawiedliwość uważa, że miejsce Polski jest w UE - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Ale jak zaznaczył "suwerenność nie może być oddana tylko dlatego, że ktoś w niewłaściwy sposób interpretuje traktaty".

Odnosząc się do słów lidera PO Donalda Tuska, że PiS chce wyprowadzić Polskę z UE Morawiecki powiedział, że "jest to element manipulacji i kłamliwej propagandy". "Prawo i Sprawiedliwość uważa, że miejsce Polski jest w UE" – mówił premier.

Podkreślił, że Polska jest suwerennym państwem. "Nie działamy pod dyktando ani Brukseli ani jakiejkolwiek innej stolicy, Ta nasza odzyskana wolność, suwerenność nie może być oddana tylko dlatego, że ktoś w niewłaściwy sposób interpretuje traktaty" - powiedział premier.

Zaznaczył, że w traktacie akcesyjnym i wcześniejszych traktatach UE jednoznacznie zostało określone, "jakie kompetencje są przyznane przez suwerena czyli państwa członkowskie UE". "I my domagamy się bezwzględnego przestrzegania traktatów" – powiedział Morawiecki.

Donald Tusk zaproponował Jarosławowi Kaczyńskiemu zmianę art. 90 konstytucji i wpisanie, że wypowiedzenie umowy międzynarodowej odbywa się większością dwóch trzecich głosów.

"Jesteśmy w stanie podjąć rzeczową dyskusję na ten temat i na pewno nie mówimy: nie" – zadeklarował Morawiecki. Dodał, że bardzo chciałby, aby respektowane były wyroki Trybunałów Konstytucyjnych, które zapadły w roku 2005 i 2010. "I pytam w tym momencie pana Tuska i PO, czy zdają sobie sprawę, co w tych wyrokach jest? Czy zawarta w tych wyrokach decyzja o wyższości polskiej Konstytucji nad traktatami europejskimi będzie respektowana przez PO? Bo konstytucja jest najwyższym prawem i musimy o tym wszyscy wiedzieć" - mówił premier.

Dodał, że jest gotów do podjęcia debaty nad wzmocnieniem obecności Polski w UE. "Jesteśmy i będziemy krajem członkowskim UE, ale ja jestem też gorącym zwolennikiem autentycznego wzmocnienia suwerenności przed uzurpacją, która coraz częściej jest widoczna, z która coraz częściej mamy do czynienia" – zaznaczył Mateusz Morawiecki.