Przewidujemy kontrolę efektów tarczy antykryzysowej. Mamy informację, że na epidemii najbardziej cierpią mali i średni przedsiębiorcy - powiedział w czwartek prezes NIK Marian Banaś.

Banaś w rozmowie z Polsat News mówił o planowanych kontrolach NIK. "Przewidujemy kontrolę efektów tarczy antykryzysowej" - poinformował. "Chodzi o to, w jaki sposób państwo pomaga w tej sytuacji kryzysowej przedsiębiorcom, a szczególnie tym małym i średnim" - mówił. "Niestety, tutaj mamy informację, że ta sytuacja wygląda nie najlepiej i najbardziej cierpią na tej epidemii mali i średni przedsiębiorcy" - dodał i przekazał, że ustalenia z kontroli będą w okresie późniejszym.

Pytany, czy z dotychczasowych ustaleń wynika, że tarcze są źle adresowane, prezes NIK odpowiedział, że są informacje medialne, ale także do Izby zgłaszają się przedsiębiorcy, którzy skarżą się, że nie zawsze pomoc do nich trafia.

Przyznał też, że NIK prowadzi kontrolę ws. działań państwa dotyczących walki z epidemią, ale są one uzależnione od obostrzeń. "My nie możemy zakłócać funkcjonowania szpitali, kiedy taka sytuacja jest jak obecnie, żebyśmy odpowiadali za życie i zdrowie któregoś z pacjentów" - powiedział. "Staramy się dostać dokumenty i analizujemy te dokumenty zdalnie" - dodał.

Prezes NIK mówił także o kontroli dotyczącej elektrowni w Ostrołęce. "Wyłożono 1 mld 300 mln zł i nagle została zamknięta. Tak być nie może" - ocenił. "Wszystko wskazuje na to, że będziemy jednak zmuszeni złożyć zawiadomienie do prokuratury" - powiedział i dodał, że ustalenia będą po zakończeniu kontroli, która jest już w końcowej fazie.