W nocy z 17 na 18 lipca 2015 roku na chodniku przy Pożegowskiej w Mosinie znaleziono ciało 53-letniego mieszkańca miasta. Sekcja zwłok wykazała głębokie rany kłute w okolicy karku, a przy miejscu zdarzenia znaleziono metalowy klucz do świec samochodowych z długim szpikulcem. Śledztwo początkowo nie pozwoliło ustalić sprawcy. Jedną z osób, które miały kontakt z ofiarą w dniu zdarzenia, był Vitalii B., obywatel Ukrainy. Wówczas nie postawiono mu jednak zarzutów, a po wygaśnięciu zezwolenia na pobyt w Polsce mężczyzna opuścił kraj.

Zabójstwo w Mosinie: przełom po 10 latach

Sprawa wróciła do prokuratury w połowie 2025 roku, kiedy policjanci z Archiwum X wraz z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu ponownie przeanalizowali dowody. Dzięki nowym badaniom kryminalistycznym i opiniom biegłych ustalono, że Vitalii B. jest sprawcą zabójstwa Zbigniewa A. Podejrzany został namierzony w Czechach i przewieziony do Polski. Usłyszał zarzuty zabójstwa oraz kradzieży telefonu należącego do pokrzywdzonego. Czyn został zakwalifikowany jako wyjątkowo okrutny i popełniony z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Po 10 latach przełom w sprawie brutalnego zabójstwa - jaka kara mu grozi?

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Vitalii B. trzymiesięczny areszt tymczasowy. Grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.