- Proces w Radomiu: adwokat oskarżony o przestępstwa seksualne wobec młodych mężczyzn
- Jakie kary grożą adwokatowi za przestępstwa seksualne wobec młodych mężczyzn na gruncie ustawy Prawo o adwokaturze?
- Szczegóły zarzutów: wykorzystanie przez adwokata bezradności i relacji zależności
- Groźba więzienia i środki zapobiegawcze: adwokat wciąż na wolności
Proces w Radomiu: adwokat oskarżony o przestępstwa seksualne wobec młodych mężczyzn
W Sądzie Rejonowym w Radomiu rozpoczął się 21 listopada 2025 r. proces Jacka C., adwokata prowadzącego kancelarie adwokackie w Radomiu i Warszawie. Na chwilę obecną jawność rozprawy nie została wyłączona.
Jakie kary grożą adwokatowi za przestępstwa seksualne wobec młodych mężczyzn na gruncie ustawy Prawo o adwokaturze?
O możliwości popełnienia przez niego przestępstwa Prokuratura Okręgowa w Zamościu została poinformowana przez Okręgową Radę Adwokacką (ORA) w Warszawie, która na wniosek tamtejszego prokuratora przekazała jej akta postępowania.
- Postępowanie karne dotyczące adw. Jacka C. zostało zainicjowane zawiadomieniem rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie w związku z informacjami, które rzecznik uzyskał od pokrzywdzonych. Innymi słowy, to rzecznik skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Postępowanie dyscyplinarne jest w toku, na 27 listopada (2025 r. – przyp. red.) wyznaczone zostało posiedzenie sądu dyscyplinarnego w przedmiocie wniosku rzecznika dyscyplinarnego o zawieszenie w wykonywaniu zawodu – mówi Maria Sankowska-Borman, rzeczniczka prasowa ORA w Warszawie.
Jaka odpowiedzialność grozi prawnikowi na gruncie ustawy Prawo o adwokaturze? Zgodnie z art. 81 wspomnianego aktu sąd dyscyplinarny może orzec kary dyscyplinarne, w tym upomnienie, nagana, kara pieniężna, zawieszenie w czynnościach zawodowych na czas od trzech miesięcy do pięciu lat, a nawet wydalenie z adwokatury.
- Ponadto obok kary nagany i kary pieniężnej sąd może orzec dodatkowo zakaz wykonywania patronatu na czas od roku do pięciu lat. Z kolei obok kary zawieszenia w czynnościach zawodowych orzeka się dodatkowo zakaz wykonywania patronatu na czas od lat dwóch do lat dziesięciu. Dodatkowo obok kary dyscyplinarnej sąd może orzec obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego. Wreszcie sąd dyscyplinarny może orzec podanie treści orzeczenia do publicznej wiadomości w określony sposób, jeżeli uzna to za celowe ze względu na okoliczności sprawy, o ile nie narusza to interesu pokrzywdzonego – zwraca uwagę Maria Sankowska-Borman.
Szczegóły zarzutów: wykorzystanie przez adwokata bezradności i relacji zależności
O jakie czyny oskarżony jest prawnik? Prokuratura Okręgowa w Zamościu zarzuca mu m.in., że w latach 2013–2014 oraz 2017–2018 miał dopuszczać się wobec młodych, pełnoletnich mężczyzn czynów o charakterze seksualnym, na które – jak wynika z materiałów śledztwa – nie wyrażali zgody. Według aktu oskarżenia, Jacek C. miał wykorzystywać bezradność ofiar. Z ustaleń śledczych wynika, że znajdowały się one w głębokim śnie. Jak udało się ustalić prokuraturze, do takich zdarzeń miało dojść co najmniej dwukrotnie wobec obu mężczyzn. Dodatkowo śledczy twierdzą, że adwokat przez pewien czas miał wykorzystywać relację zależności, doprowadzając pokrzywdzonych do kontaktów seksualnych nawet kilkadziesiąt razy. Do incydentów miało dochodzić w Radomiu i w jednej z podradomskich miejscowości. Prokuratura zarzuca mu również popełnienie przestępstwa oszustwa i wykorzystania informacji pozyskanych w związku z wykonywaniem zawodu adwokata. Z informacji śledczych wynika, że poza pokrzywdzone są również dwie inne osoby. Za zarzucane Jackowi C. czyny grozi kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Groźba więzienia i środki zapobiegawcze: adwokat wciąż na wolności
Jak wynika z ustaleń redakcji, prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego Jacka C. środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego, ale sąd nie przychylił się do niego. Oznacza to, że adwokat wciąż przebywa na wolności. Ma jednak zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i kontaktowania się z nimi. Musi się również meldować na policji.