Kopacz czy Szydło? Jedna proponuje zmiany w emeryturach i podatkach, druga będzie nam dopłacać do pensji

1 Podatek bankowy i kwota wolna od podatku

To nie koniec propozycji zmian w podatkach ze strony PiS. Szydło chciałaby także opodatkować sklepy wielkopowierzchniowe podatkiem obrotowym, a banki - podatkiem bankowym. Ta druga danina objęłaby aktywa bankowe i wyniosłaby 0,39 procent.

Ponadto Szydło proponuje podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł.

>>Czytaj też - PiS: Potrzebny podatek dla dużych sieci detalicznych i instytucji finansowych

2 Zmiany w emeryturach

Ze zmian w systemie podatkowym miałyby pochodzić pieniądze na realizację sztandarowych pomysłów PiS, w tym obniżenie wieku emerytalnego. Szydło obiecała, że Duda zajmie się tym problemem po objęciu urzędu.

Jak wynika z informacji DGP, od uwagę brane są dwa scenariusze. Pierwszy to proste odwrócenie reformy emerytalnej z 2013 r., czyli przywrócenie wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Drugi wariant zakłada, że docelowo wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn byłby identyczny, ale wynosiłby 65 lat, a nie 67. Ponadto byłaby możliwość wcześniejszego otrzymania świadczenia, w tym po spełnieniu kryterium odpowiednio długiego stażu pracy.

Jak dokładnie miałaby wyglądać reforma systemu emerytalnego Dudy, przeczytasz tutaj>>

3 500 zł na dziecko rodzinie

Dochody ze zmian w podatkach miałyby także sfinansować politykę prorodzinną PiS, w tym pomysł przekazywania 500 złotych miesięcznie zasiłku na każde dziecko dla rodzin o niskich dochodach, a dla rodzin o średnich dochodach ta sama kwota miałaby być wypłacana przy drugim i kolejnych dzieciach.

Przeanalizowaliśmy, ile kosztowałyby główne propozycje programowe Szydło>>

4 Likwidacja NFZ i państwowe mieszkania na wynajem

Pośród wielu obietnic Szydło znalazły się też te dotyczące służby zdrowia - w tym likwidacja NFZ i przywrócenie medycyny szkolnej.

Podczas kongresu programowego PiS Szydło mówiła też o budowie preferencyjnych mieszkań na wynajem. Na terenach dostarczanych bezpłatnie przez państwo miałyby być budowane mieszkania pod wynajem. Spłata kredytu byłaby rozłożona w ramach czynszu, PiS bierze pod uwagę także możliwość finansowania przez państwo części odsetek przy spłacie kredytu.

>Czytaj też - PO wytyka PiS nieścisłości w wyliczeniach: 500 zł na dziecko to koszt 30 miliardów zł dla budżetu

5 Jakie zmiany w podatkach proponuje Kopacz

Jeżeli chodzi o przedwyborcze obietnice to Kopacz nie pozostaje dłużna Szydło, jednak rząd nie zamierza licytować się z PiS na wysokość podwyżki kwoty wolnej od podatku. Ma inny pomysł - zerowy PIT dla młodych. Ludzie do 30. roku życia byliby zwolnieni z podatku dochodowego, co ułatwiłoby im wejście na rynek pracy, a pracodawców skłoniłoby do zatrudniania młodych.

Od przyszłego roku mają też spaść stawki VAT - podstawowa z 23 do 22 proc.

Rząd rozważa również obniżkę podatku dla firm (na przykład z 19 proc. na 15 proc. za zatrudnianie pracowników na etatach), przymierza się też do podwyżki kosztów uzyskania przychodu. Chodzi o koszty kwotowe, które pracodawcy potrącają osobom zatrudnionym na etatach i pokrywają one koszty ich dojazdu do pracy. Ich podwyżka pozwoli zatrudnionym na umowach o pracę płacić nieco mniejsze podatki.

>Czytaj też - Kopacz o zerowym podatku PIT dla młodych: Jest w tym ziarenko prawdy

6 Kopacz dopłaci do najniższej pensji?

Kopacz rzuciła również propozycję dopłat dla pracowników zatrudnionych na umowę o pracę i zarabiających minimum, a wszystko to w ramach walki z umowami śmieciowymi w Polsce.

Premier chciałaby pomagać nie przedsiębiorcom, lecz zatrudnionym. "Jeśli nawet pracodawca podpisze umowę o pracę - ale nie mówię o umowie zlecenie czy umowie o dzieło - na najniższych warunkach, będzie płacił minimum temu, którego zatrudnia, a ten, który szuka pracy, znajdzie tego pracodawcę, to pracodawca odprowadzając swoje składki, będzie i tak od tej najniższej kwoty płacił zdecydowanie mniej, natomiast rola państwa, by temu, który będzie tak mało zarabiał, dopłacić to, co pozwoli mu godnie żyć" - tłumaczyła Kopacz na konferencji prasowej w Łodzi>>

>Czytaj też - Rząd dopłaci do najniższej pensji? Mucha: trochę nadinterpretacja

7 Dalsza walka ze śmieciówkami

Jednak szczegółowy program PO ma być gotowy dopiero na początku września. Opracować ma go specjalny zespół powołany w czerwcu: za podatki i gospodarkę będzie odpowiadał Janusz Lewandowski, samorząd i politykę miejską - Hanna Zdanowska, nad sprawami wsi ma czuwać Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego, a nad szkolnictwem - Zofia Ławrynowicz. Program dla młodych ma koordynować Agnieszka Pomaska, sprawy UE - Rafał Trzaskowski. Za politykę senioralną ma odpowiadać Elżbieta Achinger, za służbę zdrowia - Marian Zembala, a za bezpieczeństwo - Tomasz Siemoniak.

Wiadomo, że w programie znajdzie się na pewno pomysł powstania budżetów obywatelskich na każdym szczeblu samorządu, postulat wzrostu płacy minimalnej oraz znowu dalsza walka z umowami śmieciowymi - jak zdradziła Kopacz w Katowicach>>, jej pomysł w tej sprawie "będzie powiązany nie z pracodawcą, ale ze stażem pracy".