Turyści i mieszkańcy Krakowa zwiedzający Rynek Główny mogą od środy korzystać z darmowej aplikacji, która na ekranie urządzenia mobilnego wizualizuje w 3D, jak wyglądało to miejsce w czasach Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku.

Aplikację Pastguide opracowała firma Pixel Legend ze Szczecina specjalizująca się w technologiach wirtualnej rzeczywistości we współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa.

Jacek Salwiński, zastępca dyrektora ds. naukowych MHK przypomniał, że placówka od ponad 10 lat realizuje program naukowy polegający na cyfrowej rekonstrukcji historycznej architektury Krakowa na podstawie dostępnych źródeł historycznych i archiwalnych. Efekty tych prac w postaci wizualizacji cyfrowych można oglądać na ekspozycjach w podziemiach Rynku Głównego i w Pałacu Krzysztofory.

„Doszliśmy do wniosku, że warto tę wiedzę wykorzystać w jeszcze bardziej nowoczesny sposób, aby była dostępna dla każdego, kto przechadza się po płycie Rynku Głównego” - zaznaczył.

Aplikacja Pastguide, którą można pobrać na urządzenia mobilne z systemem iOS i Android dokładnie umiejscawia widza na Rynku. Na ekranie wyświetla trójwymiarowy widok obiektów, na które on patrzy, tak jak wyglądały w połowie XIV w.

Jak wyjaśnił kustosz muzeum Piotr Opaliński, do wizualizacji wybrano czasy króla Kazimierza Wielkiego, bo z jednej strony są one dobrze udokumentowane dzięki ostatnim badaniom archeologicznym, a z drugiej – stanowią „złoty okres” w historii miasta, które w okresie wielkiego zjazdu monarchów w 1364 r. było na ustach całej Europy i wyrastało na ważny ośrodek na kontynencie.

Za pomocą aplikacji możemy podejrzeć krakowski Rynek, który w tym czasie był tylko fragmentami brukowany, mocno pofałdowany i poprzecinany siecią kanałów odwadniających. Zobaczymy, jak wyglądały w XIV wieku istniejące zabytki, takie jak kościół Mariacki, Sukiennice, kościół św. Wojciecha, a także budowle z przeszłości: Ratusz, Wielka Waga, gdzie ważono ołów i miedź, czy cmentarz koło kościoła Mariackiego.

Według Opalińskiego główne budynki odtworzono bardzo pieczołowicie, odstępstwa mogły się pojawić głównie w wyglądzie kamienic znajdujących się w pierzejach rynku, bo brakuje źródeł dotyczących ich wyglądu w tamtym czasie. „Rynek obrastał wtedy rezydencjami bogatych kupców. Najpierw były one parterowe, potem pojawiały się piętra, a drewno wypierała zabudowa murowana, wykorzystująca cegły” - wyjaśnił.

W programie pojawiają się okienka z historycznymi opisami oglądanych obiektów opracowanymi przez krakowskie muzeum. Jak zapowiedział Maciej Głowacki z Pixel Legend, aplikacja cały czas jest rozbudowywana. Planowane jest wzbogacenie jej kolejne miejsca i epoki, a także warstwy fabularną i interaktywną. „Otrzymujemy też zapytania z innych miast, które chciałyby także w taki sposób zaprezentować swoje zabytki” - dodał.(PAP)