Zaproponowany przez Komisję Europejską mechanizm stałej relokacji uchodźców do państw Unii Europejskiej narusza prawa państw członkowskich UE - ocenił w środę minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

Komisja Europejska zaproponowała w środę reformę unijnej polityki azylowej. Zakłada ona wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, który byłby uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej.

"To jest zły system, dlatego że zakłada mechanizm stałej relokacji, czyli rozdzielania migrantów poprzez Komisję Europejską do różnych państw Unii Europejskiej. To jest bez sensu. To narusza prawa państw członkowskich Unii Europejskiej" - powiedział szef MSWiA w TVP Info.

Propozycja KE przewiduje, że zasady dublińskie nadal będą obowiązywać, ale zostaną uzupełnione o "mechanizm korekcyjny". Jeśli do jakiegoś kraju napłynie nieproporcjonalnie duża liczba uchodźców, o połowę większa niż ustalony z góry próg, to automatycznie nowi uchodźcy będą rozsyłani do innych państw unijnych według nowego systemu relokacji.

Komisja zostawia jednak furtkę dla krajów niechętnych przyjmowaniu uchodźców. Będą one mogły odstąpić od udziału w relokacji na rok, ale w zamian muszą zapłacić 250 tys. euro za każdego uchodźcę, którego nie przyjmą. Pieniądze trafią do kraju, który przejmie odpowiedzialność za danego migranta.(PAP)