Na Tajwanie trwa dramatyczna akcja ratunkowa po sobotnim trzęsieniu ziemi. Ratownicy starają się dotrzeć do osób uwięzionych w ruinach budynku
mieszkalnego. W drugiej dobie od tragedii na powierzchnię wydobyto dwie żywe osoby. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 35.

Ratownikom udało się dziś wydobyć spod gruzów kobietę oraz mężczyznę. W niedzielę uratowano zaś m.in. sześciomiesięczne niemowlę. To daje nadzieję rodzinom ponad 100 osób, które - jak się przyjmuje - wciąż uwięzione są pod gruzami 17-piętrowego budynku Wei Guan Golden Dragon w Tainan, który został całkowicie zniszczony przez trzęsienie.

„Wciąż jest tam 117 osób. 92 uratowanych przewieziono do szpitali” - powiedział burmistrz miasta Tainan William Lai. Trzęsienie o sile 6,4 stopnia w skali Richtera nawiedziło Tajwan w sobotę nad ranem. W Tainan zawaliły się dwa kilkunastopiętrowe budynki mieszkalne. Miasto liczy około 2 milionów osób. Zniszczenia w pozostałej części metropolii nie były tak poważne. Trwa ustalanie przyczyn zawalenia się dwóch wysokościowców.