Stanisław Karczewski zapowiada, że rząd pochyli się nad wnioskiem o referendum ws. uchodźców, o ile ugrupowaniu Kukiz'15 uda się zebrać podpisy. Marszałek Senatu, gość radiowej Jedynki zaznaczył jednak, że liczy, iż rząd "sam poradzi sobie z tym problemem".

Karczewski podkreślił, że w przypadku referendum dotyczącego tego tematu wiele zależy od szczegółów, między innymi od sposobu sformułowania pytania. Zdaniem Karczewskiego, należy rozważyć zorganizowanie referendum w tej sprawie, zwłaszcza jeżeli członkowie Kukiz'15 zbiorą wymagany milion podpisów.

Według "Faktu" prezydent Andrzej Duda chce złożyć projekt zmian w konstytucji, przewidujący m.in. zmiany w Trybunale Konstytucyjnym. Według planu ma on zostać poddany pod referendum.

Reklama

Karczewski przyznał, że nie zna szczegółów projektu, ale jeśli on rzeczywiście powstanie, to trzeba go rozważyć. "Jeśli taka formuła zmiany w konstytucji powstanie, to nad tym należy się również poważnie zastanowić" - powiedział.

Prezydencki projekt, według "Faktu", oprócz zmian w Trybunale ma zakładać również wprowadzenie mieszanej ordynacji wyborczej, z częścią jednomandatowych okręgów wyborczych, przyznanie prezydentowi możliwości usuwania konkretnych sędziów, a także obniżenie progu ważności referendów. By głosowanie było ważne, ma wystarczyć 30-procentowa frekwencja, a nie jak teraz - 50-procentowa.