Nie miał na myśli, że Polska ponosi współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej. Ambasador Siergiej Andriejew złożył wyjaśnienia w MSZ w sprawie wywiadu, którego udzielił TVN24.

Po spotkaniu w MSZ, Siergiej Andriejew powiedział dziennikarzom, że wyraził się nie dość precyzyjnie. Jak wytłumaczył, miał na myśli politykę polskiego rządu w latach 30., która doprowadziła do katastrofy II Rzeczpospolitą.

Twierdzi, że nie miał zamiaru obrażać narodu polskiego. Ambasador dodał, że w sprawie pomników i cmentarzy żołnierzy radzieckim jego rząd nie zmienia zdania. Dlatego nadal krytycznie odnosi się do usunięcia popiersia generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie. Siergiej Andriejew powtórzył, że jego zdaniem stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 roku